Tym razem pojawienie się materiałów (filmów pokazujących p. Beksińskiego "prywatnie") odbyło się zgodnie ze sztuką, tak jak powinno: najpierw zapowiedź, potem długie oczekiwanie, aż wreszcie: są! Nie ukrywam, że z umieszczonych filmów te dotyczące Zdzisława Beksińskiego w wersji "prywatnej" zaciekawiły mnie najbardziej. Co do wywiadów i filmów p. Kuduka i Dziworskiego - nie wywarły na mnie zbyt wielkiego wrażenia, prawdopodobnie przez swoją sztuczność - zaaranżowana sytuacja, oficjalny ton wypowiedzi, ograniczenia wynikające z formy ... Niniejszym wyrażę wdzięczność za ich udostępnienie. Ciekawe były filmy o powstawaniu obrazów, czuło się w nich trud tworzenia. Technika malarstwa olejnego czy akrylowego daje swobodę w zmianie koncepcji, jednak kiedy w takim razie skończyć pracę nad danym obrazem, skoro można ją kontynuować?
Dla mnie najciekawszym eksponatem w galerii pozostają nagrania rozmów, które obaj Panowie przeprowadzili. Zawarte w nich informacje i emocje to prawdziwa bomba.
Pozdrawiam serdecznie